Historia powojenna

Zaraz po wojnie

4 marca 1945 roku Koszalin został zdobyty przez wojska radzieckie – 3 Korpus Pancerny gen. Aleksego Panfiłowa. Mimo iż w mieście nie było długotrwałych walk, prawie całkowitemu zniszczeniu uległo śródmieście. Przybywających do Koszalina osadników witały gruzy i kikuty wypalonych domów. Spłonął ratusz miejski, zniszczono również większość zakładów przemysłowych, urządzeń gospodarki komunalnej, gazownię, sieć wodociągowo – kanalizacyjną. Szacuje się, że zburzeniu uległo około 40 procent zabudowy miasta.

Stary KoszalinJuż w kilka dni po zakończeniu walk o miasto, przebywający tu mieszkańcy samorzutnie przystąpili do prac porządkowych. Zaczęli przybywać licznie polscy osadnicy, którzy szybko ukształtowali administrację cywilną, przejmując stopniowo obowiązki zarządzania miastem od komendantury radzieckiej. Wraz z napływem ludności cywilnej, pojawiły się również elementy przestępcze i zwykli szabrownicy, którzy często siłą próbowali zagarnąć mienie poniemieckie, aby je następnie wywieźć do Polski centralnej.

Ostatecznie instytucje wojewódzkie przeniesiono w lutym 1946 roku do Szczecina. Koszalin stał się na kilka lat miastem powiatowym, co już wtedy obniżyło jego rangę. I chociaż odbudowa postępowała powoli, przybywało mieszkańców (pod koniec 1945 roku było ich już prawie 15 tysięcy), to jednak rozwój miasta został przyhamowany. Ówcześni osadnicy wspominali, że z chwilą gdy władze wojewódzkie przeniosły się do Szczecina, wyprowadziło się z Koszalina wielu przedsiębiorczych ludzi, przygasło życie kulturalne, które w roku 1945 zaczynało się pomyślnie kształtować. Już w końcu 1945 roku w mieście działało dziesięć sklepów, tworzono spółdzielnie, rzemieślnicy otworzyli ponad sto zakładów, uruchomiono browar, Zakład Przeróbki Konopi, Fabrykę Mydła ‘Elerta’ i Fabrykę Konserw Rybnych ‘Tytan’. Rozpoczęły działalność trzy szkoły podstawowe, gimnazjum handlowe i gimnazjum ogólnokształcące. Zaczęły ukazywać się ‘Wiadomości Koszalińskie’, utworzono Muzeum Miejskie, rozpoczęło działalność Kino ‘Polonia’ – dzisiejsza ‘Adria’. Życie powoli się normalizowało. W 1947 roku miasto opuściły wojska radzieckie. Zakończono również zasadnicze przesiedlanie na zachód ludności niemieckiej. Od 1948 roku prowadzono planowe odgruzowywanie śródmieścia, w którym udział brali spontanicznie mieszkańcy.

images.jpeg
Koszalin w 1945 roku

Lata 50.

Rok 1950 przyniósł miastu dwa ważne wydarzenia: Koszalin stał się stolicą nowo utworzonego województwa koszalińskiego, miastu przywrócono także prawa miasta wydzielonego z powiatu. Wraz z utworzeniem województwa koszalińskiego, Koszalinowi przybyło mieszkańców, których pod koniec 1950 roku było ponad 20 tysięcy. Ponieważ było ich coraz więcej wzrósł problem braku mieszkań i lokali. Przyspieszono więc remonty zniszczonych budynków. Rozwijające się szkolnictwo zmusiło do powołania w 1951 roku Liceum Pedagogicznego. Rok później mieszkańcy Koszalina otrzymali wydawaną już samodzielnie gazetę ‘Głos Koszaliński’ – codzienną gazetę województwa koszalińskiego. ‘Głos Koszaliński’ wydawany był wcześniej jako lokalna mutacja ‘Głosu Szczecińskiego’. W nowej sytuacji miasto zaczęło spełniać rolę centrum regionu środkowopomorskiego. Zorganizowanie administracji wojewódzkiej, powstanie różnych wojewódzkich instytucji gospodarczych, oświatowych, kulturalnych, organizacji społecznych, spowodowało napływ sporej liczby specjalistów, działaczy, animatorów życia społecznego, a także zwiększony przydział środków materialnych i finansowych. Nic więc dziwnego, iż rok 1953 kroniki miasta zapisały jako czas szczególny dla koszalińskiej kultury: powołano do życia Teatr Dramatyczny i Ekspozyturę Polskiego Radia, w której po dwóch latach funkcjonowania pracowało piętnaście osób i która nadawała na antenie piętnaście minut programu dziennie. W 1954 roku rozpoczęto odbudowę, a właściwie budowę śródmieścia Koszalina. Koszalińskie środowisko kulturalne doprowadziło w 1956 roku do utworzenia kolejnej instytucji kultury w mieście – powstała Koszalińska Orkiestra Symfoniczna, którą od 1971 roku przemianowano na Państwową Filharmonię im. Stanisława Moniuszki.

Lata 60. i 70.

Zwiększająca się liczba mieszkańców, ale jednocześnie słaby rozwój przemysłu, wymogły na ówczesnych władzach decyzje o rozbudowie starych i budowie nowych zakładów produkcyjnych. Dość intensywny rozwój przemysłu pod koniec lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych spowodował, że w roku 1972 pracowało w tym sektorze ponad 10.500 koszalinian. Lata sześćdziesiąte przyniosły dalszy rozwój kulturalny i gospodarczy miasta, lecz największy rozwój był spowodowany wydarzeniami mającymi miejsce w roku 1975 (i nie chodzi tu o reformę administracyjną, w wyniku której powstało województwo Koszalińskie).

Dwudniowe obchody Centralnych dożynek rozpoczeły się 25 sierpnia. Stadion Gwardii byył wypełniony do ostatniego człowieka, ludowe tańce i inne pokazy miały miejsce na płycie stadionu. Telewizyjne kamery wszystko rejestrowały, a na honorowych miejscach siedzieli Edward Gierek, pierwszy sekretarz PZPR, i Piotr Jaroszewicz, ówczesny premier rządu. Bez względu na ocenę ich obu to wtedy były to dwie najważniejsze osoby w państwie, które ciągle widziało się w telewizji. I oto teraz obaj byli w Koszalinie – to na mieszkańcach robiło wrażenie.

Nie mniejsze wrażenie robiła też wystawa. Przez te dwa dni Koszalin był witryną ówczesnego systemu i zgromadzono tu, co najlepsze. Nowoczesne kombajny, traktory i inny sprzęt budził olbrzymie zainteresowanie. Rzeczywistość niestety była inna. Otóż tylko niewielu rolników mogło liczyć na to, że z tego sprzętu skorzysta. Ponieważ tak naprawdę  było ich bardzo mało i przydziały na poszczególne województwa były niezwykle skąpe – opowiada Bogdan Brysiak, były pracownik wydziału rolnictwa w koszalińskim Urzędzie Wojewódzkim. Dodaje też, że choć ludzie czuli, że to wszystko podszyte jest propagandą sukcesu, to potrafili ten fakt odsunąć na bok i autentycznie cieszyć się z tak wielkiej imprezy i podkreślać fakt, jak bardzo dzięki centralnym dożynkom zmienił się Koszalin. Co się zmieniło? Dzięki kilkuletnim przygotowaniom – i milionom złotych, które z tej okazji zostały przekazane z budżetu państwa – Koszalin został gruntownie przebudowany. Najważniejsza inwestycja z tamtego czasu to poszerzenie całej ulicy Zwycięstwa. Za pieniądze dożynkowe wybudowane też budowle, bez których trudno dziś sobie wyobrazić Koszalin: stadion Gwardii (1973) oraz amfiteatr z unikalnym dachem (1975). Wielu koszalinian wspomina też z tego czasu pięknie odnowioną fasadę kamienic na ulicy Piłsudskiego (wtedy Armii Czerwonej). Jednak dla innych osób cena za takie radykalne zmiany była zbyt wysoka: wyburzenia w centrum (zostały usunięte kamienice przed katedrą Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny), ogromne koszty malowania elewacji, zwiększenie ruchu samochodowego przez centrum. Jedno jest pewne: Koszalin po 1975 roku był już zupełnie innym miastem.

0003GT6VMAJUOWHQ-C317-F3.jpg
Edward Gierek i Piotr Jaroszewicz na Stadionie Gwardii
55b0f41426f90_p.jpg
Budynki zasłaniające katedrę

 

55b0f4150f1b5_p.jpg
Ul. Zwycięstwa
55b0f41b594d5_p.jpg
Blokowisko przy ul. Budowniczych

Źródło: www.gk24.pl